Chłoniaki i białaczki – nowe leczenie
TREND, KTÓRY OBSERWUJEMY JUŻ OD WIELU LAT W LECZENIU CHORÓB ROZROSTOWYCH UKŁADU KRWIOTWÓRCZEGO, CZYLI BIAŁACZEK I CHŁONIAKÓW, TO ODCHODZENIE OD CHEMIOTERAPII, A NAWET OD IMMUNOCHEMIOTERAPII W KIERUNKU LECZENIA CELOWANEGO BĄDŹ WYKORZYSTYWANIA DWÓCH IMMUNOTERAPEUTYKÓW.
Taki kierunek działania terapeutycznego widzimy przede wszystkim w leczeniu chłoniaków – w tym chłoniaka rozlanego z dużych komórek B (DLBCL), najczęstszej choroby limfoproliferacyjnej – oraz przewlekłej białaczki limfocytowej. Od 1 stycznia tego roku w Polsce poprawiła się dostępność do inhibitorów kinazy Brutona i antagonistów BCL2. Wymagane byłyby jeszcze takie zmiany w przepisach, aby rejestracja nowych leków była tożsama z ich refundacją oraz aby opracować skuteczne postępowanie terapeutyczne dla grupy pacjentów młodszych, którzy nie kwalifikują się do tego nowoczesnego leczenia. W niektórych schematach stosujemy dodatkowo przeciwciała monoklonalne anty-CD20 – czynnik immunologiczny.
OSTRE BIAŁACZKI SZPIKOWE – POSTĘP POWOLNY
W leczeniu ostrych białaczek szpikowych postęp jest bardzo powolny – 5-letnie przeżycie według amerykańskich statystyk dopiero w ostatnim roku przekroczyło 30%, a polskie dane pokazują, że jest ono poniżej 30%. Należy chorych z tej grupy rozpatrywać indywidualnie. Są tu pacjenci kwalifikujący się do przeszczepienia bądź nie kwalifikujący się – rokowanie dla nich jest inne. Są też pacjenci, którym dodatkowo możemy podawać leki hamujące czy wycelowane w określone szlaki przekazywania sygnałów i w określone molekuły. We wrześniu 2022 roku został ogłoszony program lekowy w ramach terapii ostrych białaczek szpikowych, a w maju tego roku został on uzupełniony. Dzięki temu obecnie oferujemy w Polsce dokładnie takie samo leczenie, jakie zapewniane jest w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych.
W ostatnich latach dowiadujemy się wiele na temat różnorodności molekularnej jednostek chorobowych wchodzących w skład grupy schorzeń określanych jako ostre białaczki szpikowe. Jeśli mamy cel molekularny, to do intensywnej chemioterapii w grupie pacjentów kwalifikujących się do przeszczepienia możemy dodawać nowe leki. Poprawia to skuteczność terapii – w niektórych grupach mówimy nawet o wyleczalności 80%. Myślę, że skorzystają na tym głównie młodsi pacjenci i odsetki wyleczeń będą w tej grupie większe. Z kolei w grupie starszych pacjentów, gdzie rokowanie było dotychczas najgorsze, mamy obecnie możliwość leczenia, które jest dwa razy bardziej skuteczne w porównaniu do klasycznej chemioterapii – to połączenie leczenia epigenetycznego z nowoczesnym lekiem celowanym.
NOWE SPOSOBY NA CHŁONIAKI
W nowotworach mieloproliferacyjnych mamy grupy, w których można stosować nowe generacje inhibitorów przekazywania sygnałów. W limfoproligferacjach, w leczeniu DLBCL stosujemy technologię CAR-T, czyli leczenie z wykorzystaniem własnych, zmodyfikowanych genetycznie limfocytów T pacjenta, które potrafią rozpoznawać nieprawidłowe komórki chłoniakowe. Ta technologia jest rewolucyjna w terapii chłoniaka DLBCL w nawrocie. Patrząc na toksyczność przeszczepienia w porównaniu z technologią CAR-T, wydaje się, że ta technologia będzie wypierać przeszczepianie.
Druga nowość to nowe przeciwciała albo nowe przeciwciała połączone z toksyną, czyli immunotoksyny. Mamy dużą zmianę w leczeniu pacjentów nawrotowych, gdyż możliwe jest u nich leczenie wolne od chemioterapii. Od 1 maja tego roku w Polsce dostępne jest bardzo nowoczesne leczenie w postaci przeciwciała monoklonalnego plus lek immunomodulujący.
Na świecie, po raz pierwszy od ponad 20 lat, mamy też zmianę w pierwszej linii leczenia. Możemy stosować bardziej skuteczne leczenie niż immunochemioterapia R-CHOP. Badanie kliniczne Polaris wykazało przewagę podania dwóch przeciwciał (z czego jedno jest immunotoksyną) w połączeniu ze zredukowaną częścią chemioterapeutyczną. Ta terapia na razie nie jest w Polsce refundowana.
Autor:
prof. dr hab. med. Krzysztof Giannopoulos
Zakład Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie